Myślę, że wontek można śmiało kontynuować z uwgai na aurę jaką mamy za okrme. Dla mnie jesienna chandra to powód do odosobnienia. Nie chce nikogo obarczać moim humorem, co więcej zazwyczaj skacze mi ciśnienie przez kogoś. Unikam ludzi wtedy, wole zostać sama ze sobą- praca, siłownia, wyjazd w góry żeby złapać trochę oddechu i spojrzenia na wszystko z innej perspektywy.
Wątek: Jesienna chandra (Przeczytany 38459 razy)